niedziela, 23 czerwca 2013

Ktoś ważny


Cześć!

Dzisiaj chciałam Wam opowiedzieć o kimś bardzo dla mnie ważnym. Jest to mój Tatuś. Ma na imię Marcin, niedługo skończy 28 lat i od 8 miesięcy jest najszczęśliwszy na świecie, bo ma swoją Jagódkę! To on był przy mamie jak przychodziłam na świat i to on jej pomagał przy opiece nade mną w pierwszych, najtrudniejszych miesiącach..


Do tej pory zajmuje się mną kiedy tylko ma czas! Karmi mnie zupkami i kaszką, poza tym cały dzień czekam aż wróci z pracy i przygotuje mi kąpiel!


 Uwielbiam z nim szaleć, wygłupiać się, fruwać w powietrzu i śmiać się w głos aż do czkawki!
On też kocha te wspólnie spędzane chwile.. 


 Tatusiu, już nie mogę się doczekać, aż będę potrafiła Ci powiedzieć, jak bardzo Cię kocham!

Jagódka


czwartek, 20 czerwca 2013

Nowe zabawki Jagody!


Cześć!

Ostatnio moja kolekcja zabawek wzbogaciła się o kilka nowych eksponatów! Między innymi o gumową bajeczkę o misiu Nukim. O, tutaj obczajam ją podejrzliwie:


A tutaj zdecydowałam się ją skosztować.. Mniam! Nie ma to jak zatopić dwa kiełki w miękkiej gumowej książeczce!


Kolejną atrakcją jest palik, na który nadziewam kolorowe kółeczka. To znaczy, jak na razie ładuję je do pynia, ale spokojnie- wszystkiego zdążę się nauczyć!


Sami widzicie ile radości mogą sprawić nowe zabawki!


A tutaj bonusik: ja w sukience i wesoła rybka, która pływa ze mną w basenie!


środa, 12 czerwca 2013

Poszpitalne lenistwo..


Witajcie po dłuższej przerwie!

Poprzedniego posta pisałam do Was ze szpitala, ale tamte chwile odeszły do przeszłości! Po wyjściu mama z tatą mieli troszkę wolnego, żeby się mną zaopiekować i razem poleniuchować w domku.. Moim ulubionym zajęciem stało się oglądanie bajeczek na Mini Mini- godzinami mogę leżeć na kanapie i kukać na przykład na "Świnkę Peppę":


 Nawet kiedy myję ząbki specjalną szczoteczką, którą kupiła mi mamusia, nie mogę oderwać oczu od "Strażaka Sama"!


 Kiedy mam już dosyć oglądania bajek, pakuję się do kubełka i jadę na spacerek! Jak sami widzicie, humor mi dopisuje i jak zwykle ściągam skarpetkę (co denerwuje mamusię, bo musi mi ją wiecznie zakładać!)


A tutaj bonusik- ja i mama: